Jakiś czas temu zaczęłam inaczej spoglądać na świat i dostrzegać rzeczy i zjawiska na które kiedyś byłam obojętna... Teraz każdy dzień jest dla mnie inny, a zarazem wyjątkowy...tak jak wyjątkowa stała się dla mnie fotografia...
Niepoprawna marzycielka. A jak mówi przysłowie: każdy marzyciel wie, że to zupełnie możliwe tęsknić za miejscem, w którym się nigdy nie było, może nawet bardziej niż za rodzinnym miejscem.
poniedziałek, 16 listopada 2015
Beskid Orawsko-Podhalański (Przełęcz Spytkowicka – Łysa Góra – Leszczak – przełęcz Nad Harkabuzem – Żeleźnica – przełęcz Pod Żeleźnicą).
Zdjęcia masz super, jak zawsze! Ale czcionkę zmień bo ta jest wyjątkowo nieczytelna.
OdpowiedzUsuń